![5 ćwiczeń relaksacyjnych dla pracowników medycznych](https://porozmawiajmyowypaleniu.pl/wp-content/uploads/2022/11/221115-medchart-pow-zdjecia-artykuly-wszystkie-relaks-400x270.png)
Najpierw spada motywacja do pracy, którą przecież wykonywało się z powołania. Potem dochodzą niepokojące fizyczne symptomy, takie jak zaburzenia snu, częste bóle głowy czy długo utrzymujący się obniżony nastrój. Konsekwencje zaniedbania profilaktyki wypalenia zawodowego wśród pracowników ochrony zdrowia mogą być poważne – od zachorowania na depresję po poważne błędy lekarskie, które mogą stanowić zagrożenia dla życia i zdrowia pacjenta. Jak zatem skutecznie bronić się przed wypaleniem zawodowym?
Pracownikom ochrony zdrowia nie trzeba powtarzać, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. W praktyce jednak ciężko skłonić np. lekarza do zadbania o własne zdrowie psychiczne lub szukania pomocy w tym zakresie. Nie zawsze konieczna jest od razu wizyta u psychoterapeuty. Sposobów na przeciwdziałanie wypaleniu zawodowemu jest wiele i każdy może wybrać indywidualną strategię, dostosowaną do własnych potrzeb. Wśród metod, które można zacząć stosować „od zaraz” znajdziemy relaksację. Na czym polega i jakie korzyści przynosi?
Pod pojęciem „relaksacja” kryje się świadomy odpoczynek, który oznacza odcięcie się na określony czas od stresujących bodźców oraz od nadmiaru informacji. Pozwala to na rozluźnienie wewnętrznego napięcia, a w konsekwencji zmniejsza negatywne emocje, których pracownicy ochrony zdrowia doświadczają każdego dnia. Przebywanie w błogim spokoju leczy zarówno duszę jak i ciało. Relaksacja niekoniecznie musi polegać na bezczynnym siedzeniu i medytowaniu. Relaksować się można np. poprzez hobby czy ruch. Bez względu na wybór, czy to aktywności fizycznej np. biegania, jazdy na rowerze czy pracy w ogródku albo relaksu dla umysłu np. układania puzzli, gier logicznych, czytania książek, planszówek z przyjaciółmi – najbardziej kluczową kwestią jest skuteczność danej metody dla konkretnej osoby. Wielu specjalistów musi dopiero nauczyć się odpoczywać i wyciszać po pracy, aby osiągnąć pełen relaks.
Dopóki stres mobilizuje – na przykład w stresogennej sytuacji zmusza do reakcji „walcz albo uciekaj” – dopóty ma właściwości przystosowawcze i stanowi wartościową reakcję na zagrożenie (tzw. stres biologiczny). Problem pojawia się w momencie, gdy stres pozostaje z nami na dłużej. W momencie, gdy trwa tygodniami lub miesiącami, można już mówić o chronicznym stresie. Stres mobilizuje krzywoliniowo – do pewnego momentu jest skutecznym motywatorem do działania, jednak po osiągnięciu pewnego poziomu paraliżuje. Niemożność jego rozładowania sprawia, że organizm nie może już prawidłowo funkcjonować. W momencie gdy człowiek odpoczywa – relaks stanowi przeciwwagę dla stresu, jest demobilizacyjną reakcją organizmu, przeciwieństwem ataku-ucieczki – poziom napięcia ulega znacznemu obniżeniu. W praktyce stan ten polega na zmniejszeniu aktywności układu sympatycznego, co przekłada się przede wszystkim na takie zmiany jak spadek zużycia tlenu przez organizm o około 10-20 proc., obniżenie ilości uderzeń serca o około 3 na minutę, zwolnienie rytmu oddychania i wzrost fal alfa w korze mózgowej. Z racji że zwykle w ciągu dnia człowiek funkcjonuje bardziej w stanie, w którym dominują fale beta, wchodzenie w stan relaksu ma olbrzymie znaczenie – organizm uwalnia się od napięć, obniża się też poziom tzw. hormonów stresu, czyli adrenaliny i norepinefryny. Stan, w którym dominują fale alfa występuje naturalnie też przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu.
Wielu pracowników ochrony zdrowia mylnie postrzega swoją rolę – widząc siebie jako ludzi zawsze w pogotowiu, „siłaczy”, którzy muszą dźwigać na swoich barkach duże brzemię. A przecież żaden człowiek nie jest maszyną – która swoją drogą również ulegnie uszkodzeniu, jeśli będzie włączona non stop i to na najwyższych obrotach. Ignorowanie sygnałów płynących z własnego ciała i skrajne przepracowanie szybko może ściągnąć katastrofalne skutki w postaci coraz silniejszych problemów zdrowotnych i psychicznych. Bardzo ważne jest, aby na profilaktykę wypalenia zawodowego uczulać już studentów kierunków medycznych, dopiero wdrażających się do podjęcia pracy w zawodzie, aby od samego początku budować w nich odpowiednie nawyki. Lekarz czy pielęgniarka, którzy rezygnują z kolejnego dyżuru, gdy czują się wyczerpani, nie wykazują się złym podejściem do pracy – przeciwnie – udowadniają, że są odpowiedzialni, szanują zarówno własne zdrowie jak i zdrowie oraz życie pacjentów.
Czasem chroniczny stres jest na tyle duży, że wyjście na spacer czy drzemka nie pomagają – wciąż gdzieś z tyłu głowy kołacze myśl o nierozwiązanych problemach i konfliktach. Wówczas konieczna jest nauka technik relaksacyjnych, które pozwolą prawdziwie odpocząć. Wśród skutecznych metod relaksacyjnych wymienia się m.in. technikę progresywnej relaksacji Jacobsona, trening autogenny Schultza i trening uważności. Warto przetestować różne techniki relaksacyjne i wybrać z nich taką, która najlepiej nam odpowiada. Pracownicy ochrony zdrowia powinni bezwzględnie dbać o higienę pracy. Praca ponad siły, nieregulaminowa liczba dyżurów, zbyt dużo branych na własne barki obowiązków – to prosta droga do wypalenia zawodowego. Warto być uważnym i nie lekceważyć żadnych niepokojących objawów. Jeśli poradzenie sobie z nimi przekracza nasze możliwości, to trzeba zwrócić się o pomoc do specjalisty.
Wypalenie zawodowe pracowników medycznych to nie tylko problem środowiska medycznego – to problem całego społeczeństwa. Wszystkim zależy na tym, aby miał ich kto leczyć i sam był w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.
Redakcja MEDchart