wypalenie zawodowe lekarzy

Case study: wypalenie zawodowe lekarzy – historia szpitalnej rezydentki

Od specjalisty ochrony zdrowia wymaga się wiedzy, profesjonalizmu, empatii oraz efektywnej komunikacji z pacjentami i ich rodzinami. Jeszcze wyżej poprzeczkę nakładają sobie sami pracownicy medyczni. Próbują udźwignąć na swoich barkach olbrzymią odpowiedzialność za życie i zdrowie pacjentów, pracują w mocno stresogennych warunkach a ich codzienność wymaga niezwykłej odporności psychicznej przy tak obciążającym emocjonalnie zawodzie, który sobie wybrali. Nikt nie jest siłaczem, aby przez kilka dekad ani razu nie przeżyć kryzysu i uniknąć rozmaitych trudności związanych z pracą w branży medycznej. Dlaczego mówienie o wypaleniu zawodowym i szukanie pomocy nie jest oznaką słabości?

Pacjenci i ich bliscy często doświadczają lęku i olbrzymiego stresu w związku z przechodzoną chorobą, pobytem w szpitalu lub koniecznością pogodzenia się z trudną diagnozą o słabych rokowaniach i nikłej szansie na wyzdrowienie. Oczekują wsparcia, a najlepiej cudu. Tymczasem specjaliści, pomimo najlepszych chęci, nie tylko nie są cudotwórcami, ale… po prostu są ludźmi. Bezustannie wystawieni na emocjonalnie trudne sytuacje, stale pod presją czasu i wymogiem podejmowania odpowiedzialnych decyzji za czyjeś życie, wyczerpani fizycznie i psychicznie, nieraz docierają do granicy własnej wytrzymałości. Wielu z nich ignoruje pierwsze objawy syndromu wypalenia zawodowego, bo „nie mają czasu na słabość”, a nawet wstydzą się własnych trudności. Nie powinno tak być. Dlaczego nie warto tłumić w sobie problemów?

Historia Anny – gdy najlepsi nie dają rady

Anna[JK1]  jest lekarką rezydentką w szpitalu, jedną z najzdolniejszych młodych medyczek w tej placówce. Wyróżniana za ponadprzeciętne wyniki pracy, wyjątkowy kontakt z pacjentami i stale podnoszone kwalifikacje zawodowe. A mimo to, właśnie ją dotknęły pierwsze objawy wypalenia zawodowego. Od dłuższego czasu czuła się kompletnie wyczerpana fizycznie, trudność sprawiało jej nawet podnoszenie się rano z łóżka. Początkowo kobieta za ten stan rzeczy obwiniała długotrwały brak zdrowego snu – była w trakcie wyjątkowo intensywnego maratonu nocnych dyżurów na oddziale intensywnej terapii, co trzeci dzień stawiała się na nocnej zmianie i czuwała nad pacjentami. Z czasem jej złe samopoczucie i odczuwane wyczerpanie fizyczne i emocjonalne tylko się pogłębiło.

Na domiar złego, u matki Anny zdiagnozowano raka piersi. Rodzicielka mieszkała setki kilometrów od córki, a ta ze względu na napięty grafik w szpitalu nie była w stanie jej odwiedzić. Pomimo zapewnień matki, aby się o nią nie martwiła, tylko robiła swoje i rozwijała w pracy, Anna nie potrafiła skupić się na codziennych obowiązkach. Wcześniej uwielbiała uczyć się i pracować, a nagle każde zadanie zaczęło kosztować ją sporo wysiłku. Lekarka poczuła, że nie jest już w stanie wystarczająco zadbać o pacjentów, a raz nawet jej nieuważność mogła doprowadzić do zagrożenia życia jednego z pacjentów. Gdy chory poskarżył się na nawracające omdlenia, nie przeprowadziła z nim skrupulatnego wywiadu na temat historii chorób w rodzinie – a tak się składało, że zarówno u pacjenta jak i niektórych z jego bliskich pojawiały się zakrzepy. Rezydentce nie przyszło do głowy, aby zbadać go pod kątem ryzyka wystąpienia zatoru tętnicy, pomimo iż sygnalizował, że ma duszności, co stanowi wyraźny i niepokojący objaw. Szybka interwencja kolegi, który zasugerował odpowiednie badanie, pomogła zapobiec kryzysowej sytuacji. Anna nie tylko obwiniała się na to zdarzenie, ale zaczęła obawiać się nawrotu depresji, na którą leczyła się jako nastolatka. Symptomy wypalenia zawodowego w znacznym stopniu przypominają te związane z chorobą psychiczną – ignorowane objawy wypalenia mogą prowadzić do zachorowania na depresję.  

Lekarka, pomimo wyraźnych, niepokojących objawów, bała się komukolwiek o nich powiedzieć. W pracy nie chciała okazywać słabości, narzekać innym na swój stan – widziała bowiem, że inni rezydenci pracują równie ciężko, a nie skarżą się na żadne z trudności, których ona sama doświadczała. Nie zdecydowała się podzielić swoimi problemami z bliskimi – nie chciała ich zawieść i dołożyć zmartwień do i tak już niełatwej sytuacji z racji choroby mamy. Z tego względu czuła się coraz gorzej, nachodziły ją nawet myśli, że nie nadaje się do pracy w służbie zdrowia i powinna z niej zrezygnować.

Lekarzu, nie jesteś sam!

Historia Anny mogła przytrafić się każdemu zdolnemu, zaangażowanemu w swoją pracę lekarzowi. To właśnie mocno zmotywowane osoby, skłonne do poświęceń i zatracania się w służbie na rzecz innych, są szczególnie narażone na ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego. Niezdolność Anny do poproszenia o kilka dni urlopu, porozmawiania z kolegami o problemach z jakimi się boryka, pokazuje w bolesny sposób słabość całego systemu.

Nieważne czy mowa o pełnym pasji rezydencie, pielęgniarce, położnej czy lekarzu z dwudziestoletnim stażem pracy – każdy z nich powinien dbać o własną kondycję psychiczną i balans pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym, nie dopuszczając do sytuacji w której znajdzie się na skraju wytrzymałości. Od rozpoczęcia studiów medycznych, przez kolejne szczeble kariery, a na okresie przed emeryturą skończywszy – w każdym momencie lekarz, podobnie jak i pozostali przedstawiciele zawodów medycznych, powinni wiedzieć jak radzić sobie z presją wykonywanego zawodu, poznać skuteczne sposoby na zapobieganie wypaleniu zawodowemu, a także nie wstydzić się poprosić o pomoc i w razie konieczności udać do specjalisty.

Badania wykazały istnienie związku pomiędzy dobrym samopoczuciem lekarzy a jakością opieki nad pacjentami. Uważny, nieprzemęczony natłokiem obowiązków medyk rzadziej popełnia błędy w sztuce lekarskiej i ma większe zasoby poznawcze, aby skupić się na leczeniu pacjenta.

Anna ostatecznie odważyła się opowiedzieć o swoich narastających problemach zaufanej koleżance, a ta pomogła jej podjąć decyzję o pójściu na rozmowę z psychologiem. Tym samym młoda lekarka najtrudniejszy krok miała już za sobą. Gdy psychoterapeuta uświadomił jej jak wielu kolegów i koleżanek po fachu zmaga się z podobnymi trudnościami co ona i skutecznie z nimi walczy, uwierzyła, że podobnie może tak być i w jej przypadku. I miała całkowitą rację.

Redakcja MEDchart

Przeczytaj podobne artykuły

Objawy wypalenia zawodowego – jak je rozpoznać?
Redakcja MEDchart
 
Objawy wypalenia zawodowego – jak je rozpoznać?
Redakcja MEDchart
Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych uznaje syndrom wypalenia zawodowego za chorobę. Zgodnie z definicją w ICD-11 pod tym pojęciem znajdziemy syndrom wynikający z chroni...
czytaj więcej >  
Kiedyś z Pasją a teraz wypalony
Sławomir Prusakowski | ekspert SWPS Innowacje
 
Kiedyś z Pasją a teraz wypalony
Sławomir Prusakowski | ekspert SWPS Innowacje
Andrzej od dzieciństwa chciał zostać lekarzem. Rodzice myśleli, że taki pomysł na życie jest jedynie marzeniem dziecka i że mu minie, ale on wytrwale dążył do tego, żeby spełnić swoje ma...
czytaj więcej >  
system ochrony zdrowia może mieć wpływ na wypalenie zawodowe
Wypaleni w systemie? Problemy ochrony zdrowia
Redakcja MEDchart
 
Wypaleni w systemie? Problemy ochrony zdrowia
Redakcja MEDchart
Stałe niedofinansowanie, rosnące zapotrzebowanie na ochronę zdrowia starzejącego się społeczeństwa, warunki utrudniające sprawną pracę, ciągle zmieniające się prawo, zapowiadane kontrole ...
czytaj więcej >